projekt „zaGRAj w FILMie”
Powoli dobiega końca realizowany przez Fundację Wspierania Rozwoju Nowoczesnych Technologii 4Future projekt „zaGRAj w FILMie”. O jego przebiegu piszą sami uczniowie, którzy wzięli udział w działaniach finansowanych w ramach Fundacji Akademii Orange.
Powoli dobiega końca realizowany przez Fundację Wspierania Rozwoju Nowoczesnych Technologii 4Future projekt „zaGRAj w FILMie”. O jego przebiegu piszą uczniowie biorący udział w tych działaniach finansowanych w ramach Fundacji Akademii Orange:
Na początku kwietnia zaczął się projekt pt: ”Zagraj w filmie”, mający na celu zapoznanie łódzkiej młodzieży licealnej z wiedzą o kinie. Każde liceum wybrało swoich pięciu reprezentantów, którzy tworząc grupy musieli wykonywać pewne zadania podczas poszczególnych etapów gry.
Pierwsze spotkanie odbyło się w muzeum kinematografii, gdzie po krótkim wykładzie i oprowadzeniu po muzeum każda grupa miała do wykonania zadania. Jako jeden z zespołów dostaliśmy pytania, na które odpowiedzi ukryte były w opisach eksponatów. Miało to na celu utrwalenie pewnych wiadomości o historii i powstawaniu filmu. Drugim zadaniem było stworzenie własnego scenorysu, składającego się z sześciu rysunków przedstawiających wymyśloną przez nas historię. Na jego podstawie musieliśmy, używając rekwizytów zrobić sześć zdjęć analogicznych do storyboardu i wykonać plakat zachęcający do zwrócenia uwagi na nasz projekt.
Kolejne zajęcia miały zupełnie inną formę, a mianowicie odbyły się w terenie, czyli na ulicy Piotrkowskiej. Spotkaliśmy się tam z przewodnikiem, który zabierał nas do miejsc, w których funkcjonowały lub nadal funkcjonują kina. Można to określić mianem „Spaceru po odrobinę już zatartej historii łódzkiego filmu”, bo niestety tylko nieliczni Łodzianie są świadomi tego jak duże znaczenie w świecie kina miała dawniej Łódź. Po przynajmniej półtora godzinnej przechadzce każda z grup dostała jeden z tekstów piosenek Eugeniusza Bodo, żeby później zaśpiewać przed kamerą. Zapewne większość zastanawia się czy zostanie to w jakiś sposób punktowane na koniec.
Wiedza zdobyta podczas spaceru przydała się w następnym zadaniu, czyli grze miejskiej. Spotkaliśmy się przy Pasażu Rubinsteina, gdzie mieliśmy wytropić mężczyznę z walizką. Sprawa początkowo była owiana tajemnicą, jednak już po odnalezieniu zagadkowego jegomościa wszystko stało się jasne i przystąpiliśmy do odszukiwania odpowiedzi na pytania. Stanowiło to wyzwanie, aż do momentu odnalezienia miejsc przedstawionych na zdjęciach. Odpowiedzi te miały się przysłużyć przysłowiowemu zdobywaniu postaci związanych z filmem. Po parogodzinnych poszukiwaniach gra się zakończyła i tylko jedna grupa wykazała się niezwykle dużą ilością zdobytych osób. Mimo wszystko praktycznie każdy zespół został nagrodzony jednym z kultowych polskich filmów na DVD.
Przedostatnie spotkanie miało na celu zapoznanie nas z podstawowymi wiadomościami na temat montażu. Zajęcia składały się nie tylko z wykładu, ale również ćwiczenia na jednym z programów do obróbki filmów. Ma się to przydać w tworzeniu naszego własnego dokończenia historii Joe’a Burner’a.
Miało się też do tego przyczynić zapewne spotkanie w muzeum SE-MA-FOR. Tutaj wszystkie zadania związane były z animacją i jednym z nich było tworzenie jej przez nas. Reszta ćwiczeń polegała na poszukiwaniu odpowiedzi do pytań i podchodach, gdzie trzeba było rozwiązywać różnego rodzaju zagadki, dzięki szukaniu informacji w muzeum.
W ten sposób zakończyły się nasze warsztaty. Ostatnim spotkaniem, które nas czeka, będzie gala podsumowująca, gdzie zostanie wyłoniona najlepsza grupa.
Warsztaty „Zagraj w filmie” są jak najbardziej odpowiednie dla młodzieży zainteresowanej filmami, ale również dla tej, którą ciekawi jego historia i powstawanie. Można je polecić każdemu, kto myśli o wiązaniu swojej przyszłości ze Szkołą Filmową.
Autorka tekstu: Anna Zakrzewska – uczennica XXI LO w Łodzi