Proszę określić gdzie leży problem:
Proszę wpisać wynik dodawania:
2 + 2 =
Link
Proszę wpisać wynik dodawania:
2 + 2 =

„Honeymoon” Gabriel Barylli - Teatr Zupa z Małpy

Spektakl „Honeymoon” Gabriel Barylli w przekładzie Marka Szalszy 21 października o 19 przedstawi Teatr Zupa z Małpy w Akademickim Ośrodku Inicjatyw Artystycznych w Łodzi (ul. Zachodnia 54/56). Występują: Masza Bogucka, Magda Dratkiewicz, Marta Kuśmirek i Patryk Steczek.

„Honeymoon” to kilka kadrów z życia trzech przyjaciółek. Skrajnie innych, choć przeżywających takie same rozterki, tęsknoty i rozczarowania. Wszystkie chcą kochać i być kochane, ale droga do celu okazuje się wyjątkowo pokrętna. A może wystarczyłoby rozejrzeć się blisko i dostrzec człowieka, zamiast tworzyć w wyobraźni ideał mężczyzny, który będzie plastrem na wszelkie życiowe skaleczenia? W spektaklu ten ideał w końcu się pojawia pod postacią… Zapraszamy na dużą dawkę humoru i refleksji. Poznajcie historię kobiet, ich zawiedzionych miłości i prób odnalezienia siebie na nowo. Chwilowe euforie, manieryczne zmiany nastrojów, rozpaczliwe poszukiwanie szczęścia, „nieznośna lekkość bytu” i cały kalejdoskop ludzkich emocji.

 „Żyjemy tutaj i dopóki nie chodzi o miłość, tylko o wojnę i władzę, muszę się bawić w takie gierki” – mówi Linda i bez skrupułów korzysta z życia. Kolekcjonuje mężczyzn nie angażując się w żaden ze związków, bo nie zamierza być ofiarą. Nie tęskni za miłością, tęskni za prawdą i w końcu ją odnajdzie, ale tymczasem perwersyjne gierki z facetami są tym co ją „kręci”. Podczas gdy Christine „pieprzy tę cała przemianę obyczajów” i bezlitośnie krytykuje „męską nację” zatrzaskującą jej przed nosem drzwi w supermarkecie, Linda odkrywa, że instrukcja obsługi zarówno drzwi, jak i facetów jest taka sama: „trzeba tylko wiedzieć za co chwycić, a reszta otwiera się sama”.

Dla Christine to zbytnie uproszczenie. Ta zasadnicza, pozornie opanowana i poukładana pani psycholog postrzegająca wszystko poprzez „osobniczą historię pacjenta”, woli analizować niż spontanicznie reagować. Do czasu, gdy jej wzorowe małżeństwo nie rozpadnie się... „Oni są po prostu inaczej skonstruowani” – stwierdza Barbara. Czy prędko otrząśnie się po tym, co spotka ją ze strony ukochanego, idealizowanego Manuela? Czy z niewidocznej, skromnej żony wyglądającej jak „trójwymiarowy plakat reklamujący uciechy celibatu” zamieni się w seksowną, pewną siebie kobietę?

Magdalena Mroczkowska
promocja1@aoia.pl