Proszę określić gdzie leży problem:
Proszę wpisać wynik dodawania:
1 + 3 =
Link
Proszę wpisać wynik dodawania:
1 + 3 =

Ukazał się nowy "Kalejdoskop". Przeczytacie w nim m.in. o zarzadząniu muzeami regionalnymi i o 31. Ogólnopolskich Konfrontacjach Teatrów Młodzieżowych "Centrum".

Muzeum regionalne – misja, wizja, strategia?
W wyznaczaniu celów ważna jest szczera rozmowa „wszystkich ze wszystkimi” – od sprzątaczki po starszego kustosza i kierowników. Niejeden dyrektor będzie kręcił nosem na taką „demokrację”…

Na początek uściślijmy pojęcia. Przyzwyczajeni do siermiężnego, ale trzymającego się rzeczywistości słownika pracowników instytucji kultury, odczuwamy niechęć do „wytrychów” z terminologii zarządzania i nowomowy urzędniczej kulinarnie zwanej „brukselką”. Czas w muzeum płynie w obu kierunkach, w końcu muzealnik zajmuje się przeszłością, ale bywa, że owa substancja czasu zastyga w papkę z poprzedniej epoki wystawiennictwa.

Świat według nas
Śmierć, ludobójstwo, anoreksja, poniżające rozmowy kwalifikacyjne – z tym rozprawia się młodzież, która poprzez teatr próbuje opowiedzieć o swoich lękach.

Do 31. Ogólnopolskich Konfrontacji Teatrów Młodzieżowych, które odbyły się w kwietniu w Centrum Kultury Młodych, zakwalifikowano 18 spektakli przygotowanych przez uczniów szkół ponadgimnazjalnych, w tym adaptacje utworów m.in.: Brunona Schulza, Tadeusza Różewicza, Witkacego, Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego, Ludwika Jerzego Kerna, Jacka Londona.

Mali w Wielkim
Przedtem trochę płakałem, ale teraz już nie muszę, bo mam już cztery i pół roku – mówi chłopczyk, który śpiewa w Chórze Dziecięcym Teatru Wielkiego i ma już za sobą pierwszy występ na ogromnej scenie.

Odsiewanie ziarna
Jak odróżnić zdjęcie wartościowe od banalnego, jak technologia cyfrowa zmieniła fotografię i dlaczego niekiedy na festiwalu fotografii oglądamy zdjęcia, które kiedyś uznano by za nieudane – mówi Krzysztof Cichosz, wykładowca w PWSFTViT.

Spotkanie jest cudem
Przychodzą raz, drugi, trzeci. Szukają talentów wśród tzw. wykluczonych. Choć mogą zostać uznani za dziwolągi, nie zrażają się. Tym, którzy chcą coś robić, proponują wspólne projekty. Tak np. powstał słynny już „Oratorium Dance Project”